Pieskie życie 1
Komentarze: 0
Pieskie życie 100
Narodziny w bólu
Młode lata szkoła
Zanim się obejrzysz
Już cię praca woła
Mijają dni szare
I za dniówką dniówka
Takie moje życie
To wieczna harówka
Jam niewolnik życia
Wypłatą jest praca
Aż w końcu odchodzisz
Skąd się już nie wraca
Urodzisz się płacisz
Haracz i podatek
A kiedy umierasz
Także jest wydatek
Więc po co po śmierci
Grosz ostatni trwonić
Mnie może już wtedy
Pies zębami dzwonić
Ty marna istoto
Co po ziemi chodzisz
W płaczu się rodziłeś
I w płaczu odchodzisz.
1995r.
Dodaj komentarz